Trudno sobie wyobrazić pejzaż polskiego miasta bez blokowisk. Tr贸jmiejska Zaspa, wrocławski Nowy Dw贸r czy wreszcie warszawskie pasmo Ursyn贸w-Kabaty. Zgodnie z polityką urbanistyczną 贸wczesnych władz, osiedla miały odciążać centrum aglomeracji, tworzyć odrębne struktury społeczne i zapewniać powierzchnię do życia dla setek tysięcy mieszkańc贸w.
Ursyn贸w P贸łnocny zaprojektowano jako jedną z ostatnich gigantycznych inwestycji budowlanych tego typu. Powstał w całości z wielkiej płyty, a pierwsi mieszkańcy wprowadzali się do swoich M w 1977 roku. Z czasem zazieleniony, ożywiony przez działania artyst贸w, animator贸w i subkultury młodzieżowe zyskał opinię "najbardziej ludzkiej sypialni Warszawy".
Lidia Pańk贸w w swoim debiutanckim reportażu Bloki w słońcu prowadzi czytelnika labiryntem ursynowskich uliczek, tłumacząc, co łączy dzielnicę z hasłami architektury modernizmu, dlaczego ursynowscy architekci nie lubili Le Corbusiera i jak udało im się przemycić do projektu idee eksperymentu społecznego czasem graniczącego z futurologią. Autorka kreśli historię dzielnicy, przywołując prywatne opowieści mieszkańc贸w i tw贸rc贸w Ursynowa, pokazując czytelnikowi, jak się na tym blokowisku zgubić i odnaleźć.
UWAGI:
Oznaczenia odpowiedzialno艣ci: Lidia Pa艅k贸w.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni
O pięknie budynk贸w wznoszonych sercem, nie rozumem. O miłości do miejsca, z kt贸rego się wyszło. O wiejskiej architekturze dawnego Śląska. Dorota Brauntsch napisała książkę pełną wiedzy, a jednocześnie poetycką i nostalgiczną, w kt贸rej domy są jak ludzie (Anna Dziewit-Meller)
To świetnie napisana książka o racjach naszej egzystencji i języku, w jakim winniśmy o nich m贸wić. Wszak żyć, to mieszkać, a mieszkać nie można bez budowania. Budowania, a nie fabrykacji. Przeczytajmy tę opowieść o szacunku dla przedmiot贸w i dla przestrzeni. To rzecz o szkodach, jakie wyrządza agresywne pragnienie fałszywie pojętej nowoczesności. (profesor Tadeusz Sławek)
Rozumiem Dorotę Brauntsch - zajęła się tematem z ciekawości, a to najlepsza motywacja do pisania reportażu. Zakochała się w murowanych domach chłopskich z okolicy Pszczyny, tak jak ja zakochałem się w mojej Miedziance. I co najważniejsze - straciła dla nich głowę, ale nie rozum. W efekcie powstała piękna książka - podręcznikowy przykład reporterskiej czułości do tematu. (Filip Springer)
Dziadek zawsze tłumaczył, że dom jest jak człowiek. Popatrz, m贸wił, tu są oczy, i wskazywał na symetrycznie ułożone okna, tu jest buzia, i pokazywał na drzwi, tu kręgosłup - chodziło mu o sień na przestrzał, z kt贸rej wchodziło się do każdego pomieszczenia - a tu m贸zg. I wskazywał na strych. Jak masz jakiś problem, to idź pod dach i tam pomyśl, tak mawiał. Dziadek uważał, że pod dwuspadowym dachem myśli się lepiej i przestaje boleć głowa, bo tak jak w piramidzie powietrze jest tam odpowiednio zjonizowane. Ale przede wszystkim mawiał, że dom jest naszą twierdzą. (Fragment książki)
UWAGI:
Bibliografia na stronach 196-205. Oznaczenia odpowiedzialno艣ci: Dorota Brauntsch.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni
Dwory to relikty budownictwa szlacheckiego. Dziś mieszczą się w nich instytucje kultury, muzea, ośrodki pracy tw贸rczej. Wiele z nich zostało zaadaptowanych na hotele i restauracje. Niestety, są też takie, kt贸re pozostawione same sobie, po prostu niszczeją. Wszystkie jednak składają się na bogactwo kulturowe naszego kraju i są niebywałą atrakcją turystyczną.
Czasy świetności polskich posiadłości ziemskich, wśr贸d kt贸rych najwięcej było dwor贸w, pałac贸w i zamk贸w, przypadają na XVII wiek. Wspaniale, że do dziś są to miejsca tętniące klimatem tamtych czas贸w: ludzi i wydarzeń. Zachwycają dworskie wnętrza wypełnione pamiątkami narodowymi, stylowymi meblami i dodające uroku parki oraz ogrody wok贸ł nich. W czasie pr贸b wynarodowienia polskie dwory stały się miejscem kultywowania tradycji, gromadzenia pamiątek narodowych, wychowywania kolejnych pokoleń w duchu miłości ojczyzny. Siedziba ziemiańska była centrum nie tylko gospodarowania i życia kulturalnego wsi, lecz także walki o narodowe przetrwanie i odrodzenie państwowe. We dworach często gromadziły się powstańcze partie, a domy pańskie służyły za punkty oporu. Książka Dwory polskie przybliża specyfikę najpiękniejszych posiadłości ziemskich. Opowiada dzieje obiekt贸w oraz charakteryzuje architekturę poszczeg贸lnych budowli. Album został zilustrowany fotografiami wsp贸łczesnymi i archiwalnymi.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronie 110. Oznaczenia odpowiedzialno艣ci: [tekst Marcin Pielesz].
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni
Katowice najczęściej kojarzone są z węglem, kopalniami i hutami. Owszem, panował tu niegdyś przemysł ciężki, lecz to tylko część bogatej historii stolicy G贸rnego Śląska. Miasto jest r贸wnież największym ośrodkiem kulturalnym regionu, pełnym muze贸w, kin, teatr贸w oraz galerii sztuki. Przechadzając się jego ulicami, nie zobaczymy już huty, zamku, ani Pałacu Ślub贸w. Latem nie zasiądziemy w restauracji Gr眉nfelda, a zimą nie udamy się na Torkat.
Zapraszamy na spacer po Katowicach, kt贸rych już nie ma. Zobaczmy, jak zmieniło się miasto i odkryjmy je na nowo.
Kożdy myśli, co Katowice to ino wongel, gruby i huty. Prowda, hań downo tak było i nojwiyncy my samkej mieli bergmonow kerzi musieli bakać coby wykustować familjo. A do tyjatrow i kinow łaziyły byamtry i bogoce. Ale to ino konsek prowdy, bo proste ludzie, same z siebie, malowały łobrozy, robiyły se tyjater, ucyli sie śpiywkow i cytali buchy. Terozki kożdy może se lajstnońć bilet do kina abo na muzyka, a niykere fajery som za darmo. Trocha żol, że kej szpacerujymy po Katowicach, niy widać grubow, zomkow ani chałpy kaj modzioki sie żyniyły. Zaś coby se dychnońć, niy zicnymy se już w gasthałzie w Gruenfelda ani w Caffe Otto. No i niy pokełzomy se w zima na ajsplacu kery sie mianowoł Torkat.
Toż zaproszomy Wos na szpacer po Katowicach kerych już niy ma. Bydzie tak choćby pokazowali nom je nasze starziki.
Książka wydana w jezyku polskim i śląskim.
UWAGI:
Tekst r贸wnolegle w j臋zyku polskim i w gwarze 艣l膮skiej. Oznaczenia odpowiedzialno艣ci: [tekst polski:] Micha艂 Bulsa, [tekst 艣l膮ski:] Barbara Szmatloch.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni
Bogato ilustrowany, najobszerniejszy zbi贸r informacji o zabytkach architektury G贸rnego Śląska. * 1760 haseł * 354 rzuty zabytkowych zespoł贸w i obiekt贸w architektonicznych z oznaczeniem etap贸w ich rozbudowy * 53 plany historycznych centr贸w miast * 290 kolorowych zdjęć
UWAGI:
Bibliogr. s. 436-437. Indeksy.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni